sobota, 1 listopada 2014

7

ONE POV 

-Jaki wypadek ! -krzyknął szatyn 
Ale za głośno ponieważ przestraszył swoim czynem dziewczynę.
W pokoju zapanowała cisza ,każdy czekał na odpowiedź Jaz która nie miała pojęcia co ma robić
-Pytam się ! Jaki Wypadek ? -warknął chłopak wstając nad blondynką.
-Justin uspokój się ! -syknęła Cail łapiąc Biebera za ramię.
-Powiedz mi ! -prawie bezgłośnie szepnął
W jego oczach pojawiły się łzy który tylko szukały ścieżki aby się wydostać na zewnątrz
tym samym osłabiając go całkowicie.
Blondynka patrzyła na niego i nagle poczuła wielki ucisk w głowie.
Zamknęła oczy opierając się dłonią o kanapę.

-Oni nie mogą mi cię zabrać ! -szepnął ze łzami
-Nie zabiorą -powiedziała szlochając
-Obiecujesz ?
-Obiecuje - pocałował go 

Dziewczyna otworzyła załzawione oczy i spojrzała na wszystkich zebranych.
Patrzyła na twarz każdego po kolei nie mając pojęcia co powiedzieć.
Na koniec spojrzała na chłopaka który był trzymamy w uścisku szatynki.
Jego załzawione oczy patrzyły na nią ze smutkiem i tęsknotą.
Poczuła mocny ucisk w sercu.Jej tętno przyśpieszyło a oddech stał się płytszy.
-Przepraszam -szepnęła z cichym szlochem 
Nim się obejrzeli dziewczyna wybiegła z kawalerki i pobiegła przed siebie.
Zanim chłopak ruszył w pogoń za nią ona wbiegła do swojego budynku który mieścił się zaledwie po drugiej stronie.
Jednak chłopak nie patrzył przed siebie lecz pobiegł od razu na dziedziniec uniwersytetu.
Nerwowo rozglądał się dookoła siebie ale nie ujrzał postaci blondynku.
Przebiegł jeszcze wzdłuż budynków ale nic to nie dało ponieważ dziewczyna już dawno siedziała w swoim pokoju zalana łzami.
Zrezygnowany wrócił do pokoju w którym jeszcze wszyscy byli.
Spojrzeli na niego wyczekująco ale ten tylko pokręcił głową.
Nagle dziewczyny wstały a Amy podeszła do szatyna.
-Musimy jej dać czas a szczególnie ty.Wiemy ,że to trudne ale poradzimy sobie z tym -przytuliła go.
Chociaż sama w środku płakała ze szczęścia ,że wreszcie coś się wyjaśniło ale jednak nie dawało jej to spokoju.
-Nie wymagaj od niej za dużo.Jutro z nią porozmawiamy jeszcze -powiedziała Cail.
Po chwili obie wyszył z mieszkania posyłając na pożegnanie chłopcom buziaka.

Chłopak umyty już w samych dresach położył się do łóżka.
Zanim zgasił lampkę złapał jeszcze za zdjęcie (KLIK) przedstawiające go i ją.
Uśmiechnął się przypominając sobie ten dzień.
Były to zeszłe wakacje.Pojechali wtedy całą paczką nad morze i zostali tam 3 dni.
Starł samotną łze spływając po policzku.
Odłożył zdjęcie na półkę i sięgnął po telefon sprawdzając godzinę.
Przywitała go cudowna tapeta ekranu blokady (KLIK) potem machnął palcem 
i zobaczył jego ulubione zdjęcie.Mimo iż było rozmazane dla niego było najpiękniejsze (KLIK)
Zrobiła je Amy w wesołym miasteczku gdy wszyscy stali  do kolejki.
Chłopak zablokował telefon i położył się do poduszki.
Postanowił dać dziewczynie czas.I tak już mógł spokojnie spać wiedząc ,że ona jest obok niego.

Dziewczyna siedziała już od 20 minut pod prysznicem.Zwinięta w kulkę płakała nieznająca konkretnego powodu.
Nie była w stanie się uspokoić a jedyne co widziała to załatwione oczy chłopaka który jakimś cudem wzbudził w niej dziwne emocje.
Przetarła twarz i wyłączyła wodę.
Wyszła z kabiny i opatuliła się ręcznikiem.Podeszłą do lustra i szybko przetarła twarz ręcznikiem.
Związała włosy w wysokiego koczka i ubrała w majtki i za dużą koszulkę.
Wyszła z łazienki i podeszła do łóżka.Zgasiła światło i zamknęła oczy próbując zasnąć ale w zamian tego wzbudziła kolejny szloch.
Płakała przez dłuższy czas aż wreszcie zasnęła zmęczona.


-Ile dla ciebie znaczę ? -zapytała
-Wszystko -szepnął całując jej szyje.
-Co byś zrobił gdybyś mnie stracił ?
-O czym ty mówisz ? -zapytał 
-A nic ,tak się zastanawiam -zaśmiała się

~

-Chcesz kreskę ? -zapytał się przyjaciółki
-Dobra daj -zaśmiał się już trochę wstawiona.
Wciągnęła biały proszek
-Gdzie Justin ? -zapytała 
-Poszedł z Ryanem po piwo-odpowiedziała
-Niech wróci szybko
-A co napalona jesteś ?
-I to bardzo -zaśmiała się 

~

-Twoi rodzice mnie nie lubią -zaśmiał się
-Nie przejumuj się nimi 
-Ale..
-Ja się tobie podobam czy moi rodzice ?
-Wiem ale nie jesteś pełnoletnia-powiedział
-Za jakiś czas będę i nic się nie stanie

~

-A gdzie ty się wybierasz ?
-Jadę do Justina-odpowiedziała
-Znów się schlejecie,niech zgadnę i będziesz nocować u niego ? -zapytała matka
-Jeśli zajdzie potrzeba to tak -oznajmiła
-Nie wiesz w co się pakujesz dziewczyno.Za kilka lat skończysz...
-Nie kończ -przerwała-Pa


Dziewczyna obudziła się z wielkim bólem głowy. Wstała z łóżka i chwyciła za leki które przepisał jej lekarz.Popiła je wodą i odłożyła na miejsce.
Spojrzała na zegarek : 11;30
Zajęcia zaczęły się 1,5 godziny temu więc nie ma celu na nie iść.
-Nic się nie stanie -szepnęła i ponownie ułożyła się do łóżka.
Przykryła się szczelnie kołdrą i próbowała jeszcze zasnąć.
Coś nie szło po jej myśli bo jedyne co to przewracała się na boki.
Spojrzała ponownie na zegarek : 12:03
Westchnęła głęboko i gdy miała wstać usłyszała pukanie do drzwi.
Jęknęła ale jednak nic to nie pomogło.
Zrezygnowana wstała z łóżka i podeszła do drzwi.
Przetarła jeszcze oczy i chwyciła za klamkę.
Otworzyła drzwi i napotkała zniewalający uśmiech szatyna...

***

Dzień dobry albo dobry wieczór raczej ♥ Wiem ,że strasznie odkładałam rozdział ale musiałam go lepiej napisać ale nie rozpieszczając was za bardzo.
Dziękuję za komentarze ♥ One na prawdę mnie motywują ♥
Mam nadzieję ,że błędów nie ma.W miarę możliwości starałam się je jakoś wypaczyć :)
W RAZIE PYTAŃ ZAPRASZAM NA ASK'A ♥

20 KOM = NN 
WIEM ,ŻE MOŻECIE ♥



24 komentarze:

  1. Świetny ;) Czekam nn ❤
    heartbreaker-justinandmelanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Boooooski <3333
    Dawaj następny ;**

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny rozdział.Szkoda tyko,że krótki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Boski :3 Uwielbiam to opwiadanie!!
    Czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny jejku. Niech jej sie przypomni wszystko

    OdpowiedzUsuń
  6. Swietny rozdzuał! Czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekam na nn !!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudo ale szkoda ze taki krótki

    OdpowiedzUsuń
  9. Kcham ten blog dodawaj częściej rozdziały

    OdpowiedzUsuń
  10. Juz nie mogę się doczekać

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham kocham kocham i jeszcze raz Kocham

    OdpowiedzUsuń
  12. Omg ale się porobiło :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Omg ale się porobiło :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Znowu pisze jedna osoba -,- serio ! Och tego w ogóle nie widać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam! Niech sobie wszystko przypomni wreszcie

    OdpowiedzUsuń